piątek, 27 grudnia 2013

007

Wszystkiego najlepszego w roku 2+0+1+4 = ?

Szampańskiej zabawy Sylwestrowej.


007

James Bond (nasz tytułowy agent 007) według brytyjskich naukowców, którzy wnikliwe przestudiowali literaturę Iana Fleminga, wypijał tygodniowo przeszło 90 porcji alkoholu. Skrupulatni badacze zapewniają, że przy takim spożyciu z pewnością byłby alkoholikiem, impotentem, a jego wątroba nie byłaby w stanie spełniać swoich podstawowych funkcji.

Mała dygresja przez przypadek odkryłem, że słowo "swoich" jest anagramem słowa "sowich" dzięki temu mogę przypomnieć o stosowanej przez starożytnych Rzymian metodzie na kaca.

Tak więc czy to tylko fikcja literacka, czy nasz 007 stosował jakieś triki, które pozwoliły mu zachować pełną jasność umysłu i ogromne powodzenie u płci pięknej. Ten właśnie rozdział 007 z kolei to będzie takie swoiste neverending story, w którym zgromadzone będą przeróżne informacje dotyczące motywów związanych z kacem, tudzież sposobami jego uniknięcia, które możemy znaleźć w literaturze, malarstwie, muzyce (o którą już kilkakrotnie zahaczałem) i w filmie. Bardzo Was proszę o korzystanie z opcji komentarza i zamieszczanie własnych propozycji. Temat myślę, że niezwykle ciekawy i bardzo obszerny, więc może się nam spokojnie rozwijać w tym nadchodzącym 2014 roku, którego suma cyfr jak już pokazałem we wstępie daje nam cyfrę 7, która jakby to powiedziały postaci z Ulicy Sezamkowej "sponsorowała nasz dzisiejszy program". Tak więc niech cały ten rok (2+0+1+4=7) przyczyni się do powstania rozdziału, który na cześć "niezmordowanego" w kwestii spożycia alkoholu (Martini wstrząśnięte nie zmieszane) agenta nosi tytuł 007 i stanowi 7 i ostatni już rozdział bloga poświęconego problemowi zatrucia alkoholowego pod germańską nazwą Katzenjammer.



Czy propozycja No7 naszego rankingu "7 najskuteczniejszych preparatów na kaca" faktycznie "uszyta jest na miarę" niezwykle wymagającego, wybrednego, a przy tym niepozbawionego dobrego smaku agenta 007. W tym rozdziale rozłożymy Alkovit Med na czynniki pierwsze i sprawdzimy, czy sprosta temu wyzwaniu. Misja nosi kryptonim "Już nigdy nie umieraj jutro".

Alkovit Med

SKŁADNIKIOPIS
Naturalny silikat mineralny* o nim szerzej poniżej
chlorofilznany już z części kulinarnej (pietruszka) i tej poświęconej dużym ssakom morskim (algi)
kwas cytrynowyukład buforujący kwas żołądkowy podobny do tego w preparatach Alka-Seltzer i Alka-Prim
wodorowęglan sodu
fruktozacukier prosty - patrz: teoria hipoglikemiczna
naturalny sproszkowany owoc limonkiwitamina C (46mg/100g), 6-7% kwasu cytrynowego, potas
maltodekstrynasubstancja wypełniająca, która ulega rozkładowi do glukozy oraz zapobiega krystalizacji w produktach zawierających cukry

Na potrzeby agenta, który w każdej sytuacji musi zachować "trzeźwość" umysłu środek doskonały. Oczywiście zastosowany przed lub w trakcie spożywania alkoholu. *Silikat to główny składnik preparatu. Nie wchłania się on z przewodu pokarmowego i wykazuje zdolność do selektywnego wiązania alkoholu w przewodzie pokarmowym (żołądek, jelito cienkie). Nie przedostaje się więc on do krwiobiegu, a deklarowana przez producenta zdolność do ograniczania ilości toksycznych metabolitów, prawdopodobnie jest konsekwencją zmniejszenia ilości etanolu, bo przecież, jak zostało napisane powyżej, nie wchłania się on do krwiobiegu. Mechanizm jak dla mnie trochę kontrowersyjny. Tak więc wnioskuję, że dla naszego agenta 007 taki silikat to super sprawa i wyjaśniałby wszystkie wątpliwości, które dotyczą jego sprawności seksualno-wątrobowych, no ale dla "przeciętnego użytkownika" to już chyba nie bardzo. Co za sens płacić za specyfik, który sprawi, że nie będzie działać coś innego za co płacimy - to tak trochę przypomina mi stosowanie leków przeczyszczających w charakterze kuracji odchudzających - dla mnie bezsens - a metoda nadal bardzo popularna. No ale faktycznie preparat przeznaczony dla biznesmenów, których stać na ekstrawagancję (podobnie jak w przypadku kroplówek z glukozą, koenzymem Q10 i elektrolitami). No ale czy nie lepiej po prostu nie pić, niż stosować coś co sprawi, że to co wypiliśmy zostanie usunięte z organizmu. Czy to po to żeby nie zostać posądzonym o "zapędy alienacyjne". I znowu wraca przytoczone w pierwszym rozdziale powiedzenie: "Jeśli wejdziesz między wrony ..." Trochę smutna konkluzja, gdyż jak widać w świecie biznesu korporacyjne wymagania z rzeczywistości zawodowej przenoszą się również na rekreacyjną. Jest "target" do wyrobienia i nikt nie dyskutuje. Określona ilość alkoholu musi zostać wypita, zawartość we krwi nie jest istotna więc trzeba szukać narzędzia do skutecznej eliminacji wewnątrzustrojowej. I właśnie do tej definicji doskonale pasuje omawiany Alkovit Med. Nie będę się już rozpisywał, mój wniosek jest jednak prosty dla 007 - tak, dla potrzeb imprez korporacyjnych - tak, dla mnie nie. Ale ranking cały czas aktywny - można głosować. A o własne przemyślenia poproszę w komentarzach, lub też mailowo na: intymnyproblem@gmail.com. Ważne żeby preparat spełniał oczekiwania i pozwalał osiągnąć zamierzony efekt. Działanie jest osobniczo zmienne więc spośród tylu propozycji dostępnych na rynku myślę, że każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie.

Osobiście podejrzewam, że James Bond posiadł wiedzę na temat działania, któregoś z przedstawionych w poprzednim rozdziale:

7 czynników do zadań specjalnych

i stosował go systematycznie, a nie szprycował się doraźnie Alcovitem Med.
Poszperamy - zobaczymy.

W tym miejscu kończę wstęp do rozdziału 007, który swoją konstrukcją znacznie różni się od swoich poprzedników. Wspólnie przystępujemy do realizacji projektu pod kryptonimem: "Neverending story". Ponownie wzywam do interakcji! Gromadzimy informacje związane z zatruciem alkoholowym, zapobieganiem zatruciu lub też łagodzeniem dolegliwości z nim związanych występujące w filmie, muzyce, literaturze i malarstwie. Natrafiliście na coś interesującego zamieszczajcie w formie komentarza lub przesyłajcie informację mailowo. Projekt zaplanowany na cały 2014 rok (z racji 7, która stanowi sumę przedstawionego ciągu cyfr), no ale zważywszy na fakt, że ten projekt to "Neverending story" to nie wiadomo jak się jego losy potoczą.

Kolejna zmiana dotyczy moich publikacji. Pozwolę sobie odstąpić od narzuconego rytmu co 7-miodniowych wpisów o godz. 07:07, bo ta aptekarska dokładność bardzo mnie wymęczyła w tym odchodzącym 2013 roku (ta 13-tka na końcu pewnie dała się wszystkim we znaki). Projekt który będzie realizowany w nowym 2014 roku chcę, żeby był bardziej swobodny i nie kojarzył się z męczarnią porównywalną do objawów zespołu abstynencyjnego. Tak więc misję "Neverending story" uważam za rozpoczętą i życzę wszystkim zdrowia (=mocnej głowy) i powodzenia (=dużo $ na %) w tym nadchodzącym 2014 roku.


Opublikowano: 29 grudnia 2013 r.

klepsydra

Wojciech Artur Kilar

ur. 17 lipca 1932, zm. 29 grudnia 2013

Motyw klepsydryczny niestety powraca, tym razem w swojej najsmutniejszej odsłonie. W dniu dzisiejszym zmarł znakomity kompozytor, najbardziej znany na świecie polski twórca muzyki filmowej Wojciech Kilar ...

PRZECZYTAJ CAŁOŚĆ



Opublikowano: 31 grudnia 2013 r.

"Śmierć i dziewczyna"

Dlaczego taki fan Romana Polańskiego, jak ja nie widział wcześniej tego filmu? Leżał sobie na półeczce i cierpliwie czekał, aż przyjdzie odpowiedni czas. Widocznie właśnie dzień 29 grudnia 2013 był odpowiedni. Dlaczego właśnie ten dzień? ...

PRZECZYTAJ CAŁOŚĆ



Opublikowano: 01 stycznia 2014 r.

Alkohol, śmierć i mężczyzna

Miałem sobie odpoczywać od cotygodniowych publikacji, a tu się okazuje, że wpadłem w nałóg, na szczęście nie alkoholowy, bo przecież znam sekretne metody, a publicystyczny. Cały czas chodzi mi po głowie motyw alkoholowy tym razem powiązany z branżą muzyczną i to specyficzną, bo kolędowo-świąteczną ...

PRZECZYTAJ CAŁOŚĆ


Opublikowano: 17 stycznia 2014 r.

Bardzo dużo alkoholu, mężczyzna, kobieta i Żądło w tle

No zaniedbałem się przyznaję, a to też po trosze dlatego, że rozpocząłem kolejny równoległy projekt, tym razem trochę bardziej ocierający się o muzykę niż film (oczywiście zachęcam do przeczytania, obejrzenia i posłuchania theDeszcz) ...

PRZECZYTAJ CAŁOŚĆ



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz